Witajcie chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się kupować tego quada nie wiem zbyt dużo o tej firmie ,czy mogli byście mi powiedzieć ,czy warto czy psuje się często jak chińczyk ,czy jest wygodny jak na mój wzrost 1.80 i wagę 68 kg i czy to 18 KM daje radę w terenie ?

Szukałem na forum już ,więc jak coś przeoczyłem to podeślijcie link Pozdrawiam.

Jestem użytkownikiem tego sprzętu od nowości, przejechałem nim 2000 tyś km i nie mam z nim większych problemów. Jeżeli chodzi o trwałość to nie robiłem przy nim nic po za standardowymi wymianami oleju, naciąganiem łańcucha itp. Wady jakie zauważyłem to szybko zużywają się klocki hamulcowe z tyłu ale nie są drogie i łatwe do wymiany a wiec można to przeżyć. Drugą jest tak że jest dość wywrotny, już dwa razy zaliczyłem glebę na boku. Dla tego polecam dystanse oraz większe i lepsze opony, bo seryjne nie należą do najlepszych szczególnie w ciężki terenie. Kolejną wadą jest mały prześwit ale można to rozwiązać kupując większe opony i felgi. Innych wad tej pory nie zauważyłem. Sprzęt jest trwały, mocy mu wystarcza a mam 187 i około 75kg a nie raz zabieram koleżanki na przejażdżki A i najważniejsze ma małe spalanie około 5 l. Wybrałem go biorąc pod uwagę cenne, jakość, i mój brak doświadczenia. A wiec na początki moim zdanie jest bardzo dobry. Nie mam porównania z chińczykami ale moje maszyny nie oszczędzam w terenie i nie mogę narzekać na mankamenty techniczne.

Jeżeli będziesz miał jakieś pytania to pisz śmiało, w miarę mojej wiedzy odpowiem na wszystkie.
Pozdrawiam Święty.

Dzięki za twoją odpowiedź
I z tego co mówisz to maszyna jest dobra nie taka awaryjna ,dużo nie pali racja a te przeróbki to nie aż tak wielkie koszty . On ma z tyłu hak ? i jeszcze pytanie czy prawdą jest że pojedzie na max 80 km/h ?

Siemka
też mam taka maszynkę i mam 3800km i do tej pory za duzo nie orbilem poza tym co wymienił Świety czyli klocki, olej. Klocki to nawiekszy minus w tej maszynie poza tym daje rade jak na swoje 18KM. Chociasz wiadomo ze to nie przeprawa 4x4 tylko quad bardziej rekreacyjny ale zobacz sobie moje fotki na forum Kymco. Ja waze 85kg 182cm i jedzie nawet z bratem o tej samej masie daje rade. Na tylne kola można go też postawic i fakt jedzie 80km/h. Jak cos to na jesien go będę sprzedawal wiec jak nie zdazysz kupić to daj znac;)
A zeby nie bylo tak rozowo to stoi teraz w serwisie bo cos mu się z tylu posulo i cos kwiczy prawdopodobnie lozysko. Jak będę wiedzial co to napisze. Pozdrawiam i zachecam do zakupu. To naprawde fajna maszynka za ta kase.

Tak to jest prawda co do tej prędkości ale sądzę że ta prędkość jest wystarczająca jak na jego gabaryty( większa mogła by być niebezpieczna ). Ma miejsce z tyłu mocowanie na gałkę, jak ją dokupisz to spokojnie możesz ciągnąć przyczepkę.

MBcoupe dzięki za informacje napiszę do Ciebie zaraz na PW

Święty też dzięki za twoją odpowiedź
A mam do was jeszcze koledzy pytanie jaką najdłuższą trasę na tym quadzie udało Wam się zrobić i czy było to wygodne ? Myślę że zmiana opon i dystansy z tyłu bardzo zmienią jakość jazdy

Poniekąd znam z autopsji MXU 250 i jest to mega wdzięczny sprzęt. Pomimo stosunkowo nie dużej pojemności, jest to bardzo dynamiczna maszyna. Jeśli do elastycznego silnika dodamy bardzo kompaktowe wymiary to otrzymujemy bardzo zwrotną i szybką maszynkę.
Na marce Kymco ludzie wieszają koty, ale tak jak ja miałem to czynienia z tym quadem , tak nie było żadnych problemów. Można jeździć po wodzie błocie i ma się pewność ,że się z niej wyjedzie ( bo chinole w takich miejscach miewają problemy z prądem)
Co by nie powiedzieć , naprawdę warto.
A jeszcze do niedawna u nas w A.P.T. jeździło Kymco 300 i bez problemu dawało rade mocniejszym maszyną ( ale kierowca kamikadze)

Co mogę polecić do takiej maszyny to dystanse na tył . Bez dobrego balansowania ciałem ma tendencje do łapania boków.

A dystanse dostępne są w Kymco czy trzeba było zwrócić się do tokarza ? jeszcze do tego oponki w teren i nie ma problemu bo widzę że ośkę do Kymco można dostać za ponad 300 zł

Jeśli dobrze pamiętam rozstaw śrub jest 4X110 ( czyli to samo co G7 , KQ Rincon) , bez problemu dostaniesz w każdym rozmiarze



Z oponami to bym nie przesadzał, a jeśli już chcesz zmieniać to na dosyć lekkie. Quad sam w sobie nie bardzo nadaje się na ciężkie błota ( czyli montowanie dużych terenowych opon odpada) , a z drugiej strony jak będziesz się chciał przelecieć szybko po szutrach to będzie zonk bo duże laczki, potrafią dość mocno spowolnić maszynę. Raczej bym z oponami nie przesadzał , i ewentualnie założył lekkie opony typu AT.
Do tego jeszcze jakaś torba( na graty) i można się cieszyć bezproblemową jazdą quadem.

a no ok dobra więc można zaszaleć ale tak by nie przesadzić
no torba też się przyda no nie na zimę ,ale tak na wiosnę jak zacznie robić się ciepło to bd już coś woził
no sam wolę drogi szutrowe ,polne po lesie czyli góry i zjazdy więc nie bd za bardzo miał okazje chociaż go do połowy potopić , mało miejsc takich jest u mnie w okolicy

Tak jak napisał RD4 rozstaw śrub na tył jest popularny i spokojnie można dobrać felgi i opony. Dystanse ostatnio kupiłem i spełniają swoją rolę, quad jest stabilniejszy i masz większy komfort jazdy, z zakupem dystansów nie będziesz miał problemów, a w nadkolach masz wystarczająco miejsca na większe felgi bądź opony z wyższym bieżnikiem i większy rozstaw kół.

Ja również polecam,
mam MXU 250, zrobione 1200km i żadnych problemów,
często jeżdże z dziewczyną dość długie trasy rekreacyjne,
sam w trochę cięższym terenie (żwirownie, tereny pokopalniane)
jeszcze niegdy nie braskowało mi mocy i nie zdarzyła się sytuacja że gdzieś nie wyjechałem,
Warto kupować!

ja się również podpisuje... bardzo wdzięczny sprzęt.

Klocki lecą po jazdach w błocie (taki urok).
Co jakiś czas trzeba podciągać łańcuch.
Pasek potrafi wytrzymać ponad 10 tyś km (łańcuch rożnie 3 do 5 tyś).
Pali tyle co nić do - 6l/100km. Leci 80 km/h
Części dostępne "od ręki".