Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
GALILEUSZ dokładnie to usztywnienie odcinka od Th2 do Th11 pęknięte kręgi Th5, Th6, Th7 oraz minimalnie Th4 mogło się skończyć wózkiem inwalidzkim.. na szczęście nie uszkodziłem rdzenia kręgowego..
znajdę jeszcze foty sprzed usztywnienia i dodam (jak znajdę bo nie wiem czy są w domu czy szpitalu)
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Słuchajcie mój koleżka ZAWSZE zakładał kask a jeździł motorem cały czas nawet do pracy raz wziął od drugiego kolegi na chwile crossa 250-tke i skończyło się tym że dziś spoczywa 2m pod ziemią [*] co najgorsze zginął od obrażeń głowy więc.. zakładac zbroje i niemarudzic!
_________________ "Żyj tak , żebyś po latach mógł powiedzieć: Przynajmniej się nie nudziłem"
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
A co jeśli by jechał bez kasku ?
GALILEUSZ
Rejestracja: 04.05.2005 23:16 Posty: 1602 Miejscowość: ALCATRAZ TEAM Warszawa-Białołęka
Quad: Can-Am 800: super silnik a reszta taka sobie
Wysłany: 02.06.2009 16:36
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Quadi, miałeś poważny uraz. Te wkręty wyglądają jakby aż do miednicy były wkręcone, ale to chyba dolne kręgi... Jakby tak zebrać wszystkie zdjęcia rtg, jakie opublikowali quadowcy na tym forum to byłoby to niezłym argumentem żeby zabronić na tym jeździć. Ja też nigdy wcześniej nie miałem tyle obrażeń, co przy jeździe quadem. Drobne rzeczy, ale często.
Życzę zdrowia !
-- dodano 02.06.2009 16:36 --
Bartek0211 napisał(a):
A co jeśli by jechał bez kasku ?
Ten filmik wygląda humorystycznie przy poważnych obrażeniach kolegi Quadi'ego. Gość na filmie podskoczył, żeby głową zahaczyć o kawałek suchej gałęzi. Bez kasku by sobie guza nabił, czoło zarysował, ale na pewno nic nie zrobił strasznego. Kilka lat temu na trasie okrężnej zawodów enduro jadąc wąskim przesmykiem między drzewami i krzakami przydzwoniłem przy 30 km/h w zamaskowane zwalone drzewo, które było na wysokości głowy. Nakryłem się nogami i spadłem całkiem z quada do tyłu. Nic się nie stało, poza lekkim wstrząsem, kask nie uszkodzony, tylko mocowanie daszka pękło, a quad kawałek sam pojechał i się zatrzymał. Trasę przejżdza się dwukrotnie, więc na następnym kółku już wiedziałem, gdzie trzeba uważać. Następnego dnia zawodów jakaś złota rączka ścięła drzewo piłą motorową, bo niejeden tam przydzwonił. Drzewo miało ze 20 cm średnicy, a nie patyczek, który można ręką zerwać.
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
GALILEUSZ napisał(a):
Te wkręty wyglądają jakby aż do miednicy były wkręcone, ale to chyba dolne kręgi..
dolne 4 wkręty wchodzą pomiędzy kręgi: Th11-Th10 oraz Th9-Th8 może strasznie to wygląda na zdjęciach.. ale ja dzisiaj normalnie funkcjonuję, skaczę biegam, ujeżdżam.. Renie i nawet tego nie czuję, ale muszę przyznać że półtora roku z życia wycięte.. oraz nieziemski ból.. (nie życzę nikomu takiego czegoś przeżyć). Oczywiście nie skończyło się tylko na kręgosłupie.. rama w Bombie wyglądała jak banan. No ale czego chcieć jadąc ~80km na godzinę i uderzyć w drzewo (nie mieć przy tym zbroi), a gad koziołkuje 2 razy z Tobą.. dzisiaj myślę jak ja mogłem być taki głupi.. normalnie GŁUPOTA!!!
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Oglądając takie zdjęcia myślenie a co by było gdyby włącza mi się automatycznie... Od początku kupiłem kask i buzer a po tej pouczającej lekturze zastanawiam się nad szybkim zakupem butów i ochraniaczy na kolana. Niby człowiek uważa ale wszystko się może zdarzyć a każde dodatkowe zabezpieczenie to większa szansa że po wszystkim wstaniesz i pojedziesz dalej zamiast kończyć w szpitalu... Powrotu do zdrowia życzę autorowi a dużo rozsądku wszystkim innym
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Quadi,to ja ci powiem taką historie,opowiadali mi kumple że koleś z moich stron był kilka miesięcy w śpiące,pytają się czy skończy z quadami ,a on że nie.Walnął podobno niezłą rolke na lotnisku w Czechowicach-Dz.Ty i on to są prawdziwi quadowcy po takich wyczynach wracają do hobby,na początku na pewno nieżle nóżki się częsły jak wsiadałeś na gadzine.Sam po pewnej rolce , kilka miesięcy miałem stracha robić drapki (maszynie jak i mi nic się nie stało).
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
Wysłany: 02.06.2009 22:32
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Cytuj:
Czy jeżdżę W czy bez to moja sprawa
Nie twoja właśnie nie twoja. Jazda bez kasku zwiększa ryzyko wypadku, nawet głupi kamień z koła poprzedzającego quada trafi cię w głowę... a za Tobą będzie ktoś jechał... to się często zdarza. Owady, gałęzie - tak jak na filmiku - kask ograniczna tego typu incydenty i daje szansę przy kontkacie z ziemią na zminimalizowanie obrażeń.
MaciekP
Rejestracja: 29.09.2005 22:40 Posty: 6185 Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
Wysłany: 02.06.2009 22:39
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
Shelton napisał(a):
awet głupi kamień z koła poprzedzającego quada trafi cię w głowę...
a propos, wyjeżdżając z Vitalisa na Integracji po wyłożonej drobnymi kamieniami drodze, jechałem za Planusem i nagle jak dzwon uderzył mnie w kask kamień spod kół Planusa. Uderzenie było bardzo silne. W kasku mam spory odprysk. Oszczędze puenty. On nic nie rozumie.
Łukasz_P
Rejestracja: 05.07.2007 14:09 Posty: 1214 Miejscowość: Warszawa okolice
Quad: Byl i już pewnie nie będzie
Wysłany: 04.06.2009 18:44
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
To może i ja opisze swój prypadek, który potwierdza niestety, że nawet z dobrymi ochraniaczami nie zawsze można czuc się w pełni bezpiecznie. Przygoda zaczyna się już podczas tegorocznego styczniowego wyjazdu na snowboard. Nieudana ewolucja plus odrobina pecha i wybiłem prawy bark. Bolało to to niepowiem. 3 tygodnie w usztywnieniu i wydawac by się mogło, że wszystko jest ok. Do czasu. Dalsza częśc historii to już tegoroczna INTEGRACJA. Jechaliśmy z Michałem nocny odcinek, pędząc wśród drzew i wystających gałęzi. Ja ubrany byłem w profesjonalną kurkę KTM i pełną zbroję pod spodem, nie wspominając o kasku. Pech chciał, że nagle z ciemności wyłoniła się gruba gałąź, która rosła akurat na wysokości oczu. Jecałem ok 40 km/h. Zauwazyłem ją w ostatnej chwili, schyliłem głowę niestety mój prawy bark już się nie uchylił . Efekt był taki, że ponownie wybiłem bark i to po kilku miesiącach od kontuzji. Byłem nieco zaszokowny bo nagle całe ramię, którym nie mogłem ruszyc, zostało mi w pozycji pół ugiętej a na dodatek przesunięte o dobrch kilka cm. Nie powiem, żeby nie bolało... Szczęście w nieszczęściu, że ramie nie zdążyło spuchnąc. Lewą ręką szarpnąłen lekko prawy bark i ramię wskoczyło w swoje miejsce. Ochłonęliśmy nieco i pojechaliśmy walczyc dalej . Fakt faktem, że bark szarpał mnie przez kolejny tydzień. Rajd dokończyłem na lekkach przeciwbólowych od MackaP.
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
MaciekP pamiętasz swojego pierwszego posta ?
MaciekP napisał(a):
Czesc, Jakies 3 lata temu wsiadlem pierszy raz na Quada. Po kilku godzinach treningu w ramach Team buildingu ruszylem z ekipa w gory w Szczyrku. Mialem fajna Hondę 4x4 chyba miala w nazwie 400. adrenalina byla nieprawdopodobna, skoki , ostre trawersy itp. cos mnie jednak tknelo, zeby pojechac w kilka quadow w nocy w gory. Jadac ok 35km/g waska droga na zboczu gory, trochę pochylana na zewnatrz mialem dzwona w drzewo. Quad się skrócil o 20cm, ja mialem lot przez kiere, zahaczylem o drzewo i wyladowalem na plecach. Jakims cudem zjechalem na dol, 5 tygodni noga i reka w gipsie, zastrzyki itp. Minely 3 lata i mysle jednak o poworocie na Quada. Jezdze sporo off-road na rowerze po gorach i marzy mi się jazda na quadzie typowo przeprawowa. Waze ok 96-100kg, mam 185cm. Po dosc dokladnym przestudiowaniu tego wortalu i innych mysle, ze Grizzly 660 jest tym czego mi trzeba.
możesz to opisać dokładniej? był kask i zbroja?
MaciekP
Rejestracja: 29.09.2005 22:40 Posty: 6185 Miejscowość: Warszawa
Quad: Było wiele...
Wysłany: 04.06.2009 20:54
Re: Przestroga dla osób jeżdżących bez KASKU i UBRAŃ OCHRONNYCH
ile ten post ma? Jakieś 4 lata Miałem tylko kask. To była impreza firmowa....kto by przypuszczał, że Kupię potem 3 quady.... Potem miałem jeszcze 3 wywrotki do tyłu na podjazdach. Jeden na każdym quadzie. ZERO konsekwencji dla zdrowia. Zawsze kask, zawsze buzer!
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] oraz 7 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum