Wchodzę w allegro i liczę używki :

Grizzly samych 700 nie licząc 660 - 27 szt
Kingquad 700 8 szt
Kingquad 750 11 szt
Bruteforce 750 20 szt

a Rincon 680 3 szt (trzy sztuki w tym jeden mój).

Trend ten utrzymuje się od dłuższego czasu.

Czym spowodowana jest taka mała ilość ogłoszeń?

Swego czasu bardzo duża ilość została wykupiona na allegro (tylko te bez rejestracji) i wywieziona do Norwegi.

Ale teraz co się dzieje ?

Dobrego towaru ludzie się nie pozbywają

Na allegro mercedesów jest 21688 a polonezów 258 i żaden mój.
Trend ten utrzymuje się od dłuższego czasu.
Czym spowodowana jest taka mała ilość ogłoszeń?
Swego czasu duża ilość polonezów została wywieziona na złom.

Chyba hrupek22 ma racje.

-- dodano 11.12.2010 20:17 --

Zapomniałem dopisać FENOMEN POLONEZA

A skąd Ty masz takie info?? To że bez rejestracji to rozumiem-tam jest takie cło że się odechciewa. Taka Honda 680 bez prawa rejestracji w Norwegii kosztuje ok 48 tyś zł http://www.finn.no/finn/mc/atv/object?finnkode=25474538 i nie jest to mało dla vikingów. Jak poszły "specjalnym transportem" to niezły zysk.

Kupowali u nas i tam wywozili, robią z nich ciągniki rolnicze.

Sam widziałem, zawoziłem im kiedyś jedną sztukę a 4 już stały w garażu. Tylko Rincony. Mówili, że jak będzie kpl. 6 szt to przyjedzie po nie transport i pojadą na Północ.

Wszystko co wjeżdża do Norwegii z innych krajów obłożone jest 25 % cłem od ceny zakupu. Z tym
raczej Norwedzy przestrzegają prawa i clą to co kupują w innych krajach a zresztą granica ze Szwecją w Svinesund obstawiona celnikami dzień i noc

Znam ich aż za dobrze,krótko-powszechne wyobrażenie o vikingach jest ze wszech miar fałszywe. Czy clili czy nie,widać im się opłaciło.

to że Rincon cieszy się dobrą opinią to fakt. Kupują go ludzie, którzy bardzo często dokładnie wiedzą co chcą kupić, czyli konkretnie ten model a nie inny który trafi się wdobrej cenie. Dletego też później długo nimi jeżdżą i nie sprzedają za kilka miesięcy.


Druga i wydaje mi się najistotniejsza sprawa to ilość zaimportowanych rinconów w latach wielkiego bumu 2007-2008 i później. Sam wtedy sprowadzałem quady USA i wyglądało to tak: w momencie gdy sprowadzaliśmy 20 rinconów inni importerzy sprowadzali 150 grizzlaków. I tak na allegro w ogłoszeniach było kilkadziesiąt grizzlaków a tylko kilka sztyk rinconów. Tak było przez 2-3 lata aż do momentu "kryzysu globalnego" po którym import prawie całkowice zamarł.

Mało kto chciał importować Rincony bo lepiej sprzedawały się Grizzlaki. Stąd obecna sytuacja na rynku.

w obecnej chwili można kupić praktycznie tylko nowego rincona a jego cena jest dość wysoka.

fenomen czy nie ???

Nie wiem, na pewno bardzo mały import tego modelu spowodował obecną sytuację.

JARYS
masz rację

Poza tym kiedy spytasz typowego Kowalskiego o dowolna markę quada każdy wymieni Grizzly.
I tak to już jest, że najbardziej rozpowszechniona marka zawsze staje się w domyśle najlepszą.
Widzę to u nas po klientach: Kingquad? Rincon? co to? Tylko Grizzly !
Dopiero osoby, które zasmakowały offroadu lub zasięgnęły języka szukają czegoś innego i dopuszczają do siebie myśl o innej marce.

Sam na początku szukałem Grizzly jak przeciętny Polak. Na szczęście to się zaczyna zmieniać.

Dodam oczywiście, że zakup Grizzly nie jest złym pomysłem tylko czasem trzeba określić swoje potrzeby i wybrać model, który bardziej nam pasuje. To już jednak oddzielny temat, nad którym było tysiące rozmów.

Po prostu dystrybuja numeryczna Rincona w Polsce jest jeszcze na niskim poziomie .

A co powiecie o Rinconie 650 ? Czy to dużo gorsza maszyna od 680 ?
Zaraz ktoś napisze, że jeden ma gaźnik , a drugi wtryski - to wiem , ale czy jeszcze coś, poza tym różni te 2 modele ? Czy w przypadku zakupu z rynku wtórnego, niekoniecznie szukać 680? Może 650 by spokojnie wystarczyła ?

Swego czasu strasznie się napaliłem na Rincona i ten model cały czas zaprząta moje myśli..... Być może kiedyś sprawię sobie takiego ......

SMIRNOF

680-ka słabo hamuje (to wiem na pewno, ale może to przez brak hamowania silnikiem, kto wie?)
650-ka podobno w ogóle nie hamuje (bębny)

ale mogę się mylić

SMIRNOF

u nas w ekipie są Rincony z hamulcami bębnowymi i na tarcze, (osobiście mam bębny)
mając bębny po jeździe w wodzie, błocie
trzeba częściej zaglądać do bębnów i naciągać szczęki
co do 680 no to ta czynność odpada no i silnik jest troszkę mocniejszy przy podjazdach
hamowanie silnikiem jest takie same (bynajmniej ja nie odczuwam różnicy)

marian-g1

Dzięki że odpowiedziałeś na moje pytanie w temacie Rincona 680. Dobrze posłuchać praktyka, który posiada Rincona 650 o bolączki i zalety tego quada, bo teoretyków jest cała masa, ale praktyków niewielu

Poszukaj w archiwum. Na temat roznic 680 vs 650 wylano morze atramentu...praktykow