Mam problem z iskrą (przynajmniej mi się tak wydaje).
Gad po zimnej nocy (-12C) odpalił normalnie i po przejechaniu ok 100 metrow zgasł i nie chciał odpalic.
Posprawdzałem trochę rzeczy i nic nie pomagało az do momentu gdy dogiąłem świecę. Gad ożył ale silnik pracował nierowno. Kupiłem nową świecę lecz na niej się w ogóle nie odzywa. Nowej nie chce giać bo ma ona wymaganą szczelinę 0,8-0,9mm.
W czym może tkwić problem? Czy to cewka czy też regulator napięcia? Czy może jeszcze cos innego?

woda w układzie zasilania (zbiornik, przewody, a najbardziej gaźnik) elektronika w hondzie nie psuje się ot tak sobie, i lepiej żebyś jej nie dotykał a sprawdził inne podzespoły

Układ zasilania oczyszczony tj: bak, przewody i gaźnik no i brak jakiejkolwiek poprawy. jak odkręciłem dekielek na gaźniku to na gumowej membranie zobaczyłem malutką dziurke czy to może być przyczyna?

myślę że z tą dziurką to chodzi o membranę przepustnicy.. tak więc ona bezpośrednio nie ma wpływu na to czy silnik odpali a jest bardzo odpowiedzialnym elementem jeżeli chodzi o wkręcanie się czy też moc silnika, z taką usterką bedą problemy z reakcja na gaz a musi być szczelna bo jest otwierana podciśnieniowo. Czy wykręcałeś wszystkie dysze w komorze pływakowej, jest tam taka jedna na śrubokręt płaski (nie ta duża główna) i ona odpowiada za odpalanie czy też wolne obroty, z nią zawsze jest najwięcej usterek. Jak masz czym to zmierz ciśnienie sprężania, dużo pomoże w takim zgadywaniu usterki na forum,