Witam szanowne Grono!!

Mam se nietypowy problem i może ktoś znajdzie jakieś sensowne rozwiązanie.

Rincon 680 z 2007 na fabrycznych felach, oponki to bighorny, Ciśnienie w oponkach na poziomie 0,30 - 0,35

Natomiast z tylnej lewej opony powietrze ewidentnie schodzi , raz na tydzień,dwa muszę dopompować, reszta opon jest ok.
Byłem już w trzech serwisach wulkanizacyjnych - za każdym razem czyszczenie felgi,opony, wymiana wentla z zaworem a ostatnio nawet zeszlifowano starą farbę z wewnętrznej strony felgi i pomalowano na nowo, twierdząc, że teraz na pewno będzie ok.

Niestety powietrze dlaej uchodzi, po zamoczeniu lub spryskaniu opony nie widać jakichkolwiek bąbelków.

Czy macie jakiegoś pomysła na to ???, myślałem o uszczelniaczach do opon, cos w tym stylu:

http://allegro.pl/wulkanizator-uszczeln ... 18627.html

czy to się nada, czy tylko jest do przebitych opon??

...czy jedyną opcją jest wymiana opony i felgi??

za info i pomoc byłbym wdzięczny

pozdro serdeczne

włóż CAŁE koło do wody. Może felga gdzieś na spawie puszcza.

echh, to już przerabiałem, fela niby jest ok - czyżby pozostał tylko rentgen

jeżeli nic nie wychodzi w wodzie to powietrze nie uchodzi.

może jest jakaś dziura zakleszczona, która się odkleszcza podczas jazdy i popuszcza.

dziurki zakleszczone są fajne , tylko jak ją wymarać bez uginania i miętolenia

jak już nie wiesz co dalej, to zamień opony na felgach. I popatrz co puszcza, czy felga , czy opona w czasie 1-2 tygodni.
Może być mikro dziura w oponie , ciężka do identyfikacji.
Może być felga gdzieś trafiona, może warto zobczyć czy po dłuższym postoju w garażu (wiem idzie wiosna cięzko wytrzymać ) też popuszcza.

A tak z ciekawości , wentyl oczywiście wymieniłeś .

wentyl też wymieniony, hondzia, nieruszana, garażowana, po dwutygodniowym postoju - kapeć se jest

to jedno wiesz, że dziura nie jest okresowa - na skutek ruchu czy naprężeń i tym samym łatwiejsza w wykryciu, bo ucieka stale.
Powodzenia.

Spróbuj z zamianą , zawsze zmniejszasz obszar poszukiwań.

Być może dziurka jest na tyle mała ze przy obciążeniu ( założona ) wychodzi z niej powietrze, Zdejmij koło i zobacz czy wtedy bd uciekać lub włóż do wody tyle że popatrz dłużej

dzisiaj zaś wycieczka do wulkanizacji, tym razem będzie jeszcze raz oblukanie opony od wewnątrz i przekładka na felach
....ostatnio koleś się bał ją zbytnio nadymać gdy mu powiedziałem, że jeżdżę na 0,35

czy wiecie jakie jest dopuszczalne maksymalne ciśnienie dla bighorna aby nie zrobiła bum??, chciałbym ją nadymać jeszcze raz na tyle na ile się da i jeszcze raz z nią do baseniku

Zwykle przy osadzaniu do 1- 1,5 ATM. Potem już niebezpiecznie

....Zwykle przy osadzaniu do 1- 1,5 ATM. Potem już niebezpiecznie.... dzięki za info

akurat wróciłem i koleś przy osadzaniu nadymał do 2,5 bara , na szczęście w eter nie wylecieliśmy
..trzeci raz kazałem szukać dziurska i tym razem ze mną...o dziwo jakieś dziursko znaleźlismy , rozcięcie od wewnętrznej strony opony tak jakby skalpelem na długości około 1cm - zaklejone.
...dodatkowo po zwaleniu z felgi owej opony zauważyłem,że ewidentnie przesuwa się na feldze - wytarta farba, fele na oponach kazałem zamienić miejscami
...Mam nadzieję,że teraz będzie ok - dam znać za tydzień lub dwa jak ma się sprawa

martwi mnie tylko to przesuwanie na feldze, ciekawe czym to może być spowodowane - mam nadzieję,że miało to związek z uchodzącym powietrzem i teraz będzie ok, ciśnienie trzymam 0,35-0,45 - to chyba nie za niskie?

za pomoc dzięki chłopaki ,