Autor |
Wiadomość |
Witch Lady
Rejestracja: 15.05.2007 19:45 Posty: 57 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 16.05.2007 09:34
Dołączam się do pytania. Również noszę okulary.
_________________ Wandering witch
http://atvpolska.posadzdrzewo.pl/
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 09:37
w razie wywrotki istnieje bardzo duza szansa ze się szkiełko w oko wbije
z tego wzgledu na quada soczewki...
gogle do okularów są do kupienia, scotta chyba ? ok. 250 zł kosztowały
sam kask to generalnie bez róznicy , okulary się zmieszczą spokojnie, bo kaski są przystosowane do gogli wiec mniejsze okulary nie wadzą
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
Witch Lady
Rejestracja: 15.05.2007 19:45 Posty: 57 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 16.05.2007 09:46
uch, dziękuję za informacje. w sumie moje okulary powinny już iść do wymiany, więc...
_________________ Wandering witch
http://atvpolska.posadzdrzewo.pl/
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 09:53
okulary same z siebie złe nie sa
ale mimo ze na codzien nosze, to na quada zakladam soczewki
raz - mniejszy problem z goglami, bo kazde pasują
dwa - w razie wypadku gogle mają mniejsze szanse kuku w oko zrobić od okularów
trzy - co już parokrotnie mi się zdarzyło - wyjąć soczewke z oka za pomocą gałązki.. ot, fantazja czasem bez gogli ponosi... ale, dobrze ze byla soczewka bo bez tego bylo by mniej sympatycznie pewnie
ale i tak soczewek nie cierpie
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
Witch Lady
Rejestracja: 15.05.2007 19:45 Posty: 57 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 16.05.2007 10:00
no ja też ich nie znoszę.
w ogóle to się zastanawiałam czy nie lepiej kask z szybką zamiast gogli. wiem, że jedno i drugie ma swoje plusy. ale chyba szybka lepiej chroni od gałęzi
_________________ Wandering witch
http://atvpolska.posadzdrzewo.pl/
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:03
i tak i nie...
szybka w kasku paruje
w związku z czym w wiekoszosci przypadków jedziesz z podniesioną
co nie chroni oczu zbyt dobrze
jesli jedzie przed Tobą drugi quad, to w kasku masz zakurzone , oczy nie osłonięte szczelnie goglami wiec marnie się jedzie
no i ostattnie - szyba tak samo jak gogle zostanie porysowana przez gałęzie w czasie około 2-3 miesięcy, tylko ze, do gogli za 40-60zł kupisz nową szybke, a do kasku nowej szybki nie kupisz wcale, albo będzie kilka razy droższa.
Na początek - kask crossowy zamknięty plus gogle
a potem, jak już się nauczysz prowadzić quada, kask otwarty plus gogle
a i tak bedziesz z pokancerowaną twarza paradować
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:04
ps. po póltora roku jezdzenia da się do soczewek przyzwyczaić... mimo ze to nadal nienaturalny odruch wkladać cos palcem do oka... ale z czasem założenia schodzisz z pól godziny do mniej wiecej minuty
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
Witch Lady
Rejestracja: 15.05.2007 19:45 Posty: 57 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 16.05.2007 10:09
kask crossowy zamknięty czyli ze szczęką, tak? czy o coś innego chodzi?
pokancerowana twarz + soczewki... to może zainteresuję się czymś innym
_________________ Wandering witch
http://atvpolska.posadzdrzewo.pl/
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:16
tak, taki ze szczęką
przy upadkach baaaardzo się przydaje, zęby zostają na swoim miejscu:)
niestety, taki sport
wczoraj wrocilem od lekarza, tylko miesiąc rehabilitacji zapisał...
codziennie, godzine u rehabilitantna(-tki) /
podsumowanie ostatniego rajdu:
lekko nadcięty palec
poparzona dłoń
naderwane wiązadła kolanowe
sina piszczel
ot, wszystkie cztery kończyny
wiec masz jeszcze trochę czasu zeby się zastanowic czy chcesz
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:19
ps. a tak trochę optymistyczniej
- kask pełny
- gogle
- buzer (czyli ta koszulka z pancerzykiem na plecach, na klatce, na obojczykach i na łokciach)
- nakolanniki
- solidne buty (jesli nie crossowe to wysokie!! wojskowe, zeby sobie kostek nie połamać)
- solidne spodnie i kurtka
bez tego w ogóle nie wsiadać na gada, on tylko tak bezpiecznie i stabilnie wyglada, a tak naprawde jest bardziej niebezpieczny od motocykla crossowego
a potem jeździć, jeździć, jeździć, wywracać się, wstawać, i jeździć dalej
zapamietać jedno - ani kobieta ani facet nie utrzyma przewracającego się quada... wiec w razie wywrotki skakać jak najdalej od sprzętu, to jest 300 kilo żelaztwa ktore potrafi zrobić kuku ludzikowi, ale samo się bardzo nie popsuje jak rolke zaliczy, wiec się sprzętem nie martwić tylko siebie ewakuować.
no
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 16.05.2007 10:31
Polecam także usztywniające gąbki pomiędzy kask, a ramiona - taki obważanek na szyję Początkowo ciężko się jest przyzwyczaić, ale później jest ok. To jest propozycja dla tych którzy lubią pojeździć nieco szybciej i narażeni są na uszkodzenia odcinka szyjnego - kręgosłupa.
|
|
|
|
Shelton
MultiMoto
Rejestracja: 20.04.2005 14:23 Posty: 13123 Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
|
Wysłany: 16.05.2007 10:33
A taki stabilizator wygląda tak:
Proszę się nie sugerować marką, są zresztą bardziej zaawansowane wersje - ta jest najprostsza.
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:37
ma racje
choc faktycznie cięzko się przyzwyczaić do tego
do jazdy rekreacyjno/przeprawowej bardzo niewygodne
a szkoda...
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
Witch Lady
Rejestracja: 15.05.2007 19:45 Posty: 57 Miejscowość: Warszawa
|
Wysłany: 16.05.2007 10:42
na razie to chcę się nauczyć jeździć, a nie szaleć.
Krecik, co Ty zrobiłeś, że zakończyło się takimi obrażeniami?
dzięki za ostrzeżenia. motocykl crossowy jest w planach tak czy siak. no co ja poradzę, że mi się to podoba. tylko teraz będę bardziej ostrożna.
_________________ Wandering witch
http://atvpolska.posadzdrzewo.pl/
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 16.05.2007 10:46
oj, takie tam, drobiazgi
po raz - scyzorykiem trzeba umiec się posługiwać... a jak się wycina line zaplątaną w koło to nie nalezy jej mylić z własnymi palcami
po dwa - jak się sprawdza czy jest płyn w rurce gumowej idącej z chłodnicy do silnika to po pierwsze, nie należy łapać za rure wydechową, a po drugie, jest to całkowicie bezcelowe i tak nic się nie wyczuje
po trzy - jak się katapultuje przez przód quada, to trzeba przy wyjściu z progu nogi lekko podkurczyć, na szczęscie nakolanniki sprawiły że "tylko" sina piszczel, a nie złamana.. przy lądowaniu telemark mile widziany
po cztery - jak się wywraca na drzewo, to trzeba uważać zeby sobie nogi tylko trochę powykręcać a nie całkiem całkiem...
nooo, ale poza tym wszyscy zdrowi
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|